Zlikwidowana kolejna uprawa konopi indyjskich
W minioną sobotę policjanci pińczowskiego Wydziału Kryminalnego zlikwidowali już drugą w ciągu ostatniego miesiąca plantację konopi indyjskich. Podejrzewanym o dokonanie tego przestępstwa jest 31-letni mieszkaniec gminy Pińczów. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni zajmujący się przestępczością narkotykową wpadli na trop nielegalnej uprawy konopi indyjskich prowadzonej na terenie nieużytkowanej działki rolnej w jednej z podpińczowskich miejscowości. W trakcie prowadzonych czynności służbowych na miejscu odnaleźli 13 krzaków tej rośliny w różnych fazach wzrostu i wymiarach: od 40 cm do 1 metra wysokości. Policjanci ustalili też, że uprawę prowadził 31-letni syn właściciela nieruchomości. Wkrótce okazało się, ze mężczyzna w swoim posiadaniu miał też 15 gram gotowego już suszu marihuany. W toku realizowanych z jego udziałem czynności mężczyzna przyznał się zarówno do prowadzenia nielegalnej uprawy, jak i posiadania marihuany.
Policjanci zakończyli już niezbędne czynności. Dalsze będą prowadzone zaraz po otrzymaniu wyników specjalistycznych badań laboratoryjnych. Wstępnie wiadomo, że zabezpieczona ilość konopi po wprowadzeniu na rynek dałaby co najmniej kilkaset porcji gotowego narkotyku.
31-latkowi za ten proceder grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Opr. D.S
Źródło: KPP w Pińczowie
