Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uratowani przed wychłodzeniem

Tylko w ostatnią sobotę, kiedy termometry wskazywały – 13ºC pińczowscy policjanci uratowali przed zamarznięciem dwie osoby. Było to możliwe dzięki czujności i reakcji przypadkowych ludzi dzwoniących po pomoc.

W jedną z ostatnich nocy mieszkańcy dwukrotnie zawiadomili Policję o konieczności podjęcia interwencji wobec ludzi, którym groziło zamarznięcie. Pierwsze tego typu zgłoszenie miało miejsce w minioną sobotę o godz. 21.40. Już wtedy skala na termometrze wskazywała -13ºC, a wrażenie zimna potęgował silny wiatr, odczuwalny szczególnie w niezabudowanym terenie. Wtedy to przejeżdżająca przez Kozubów kobieta poinformowała, że na drodze siedzi mężczyzna. Przybyli policjanci stwierdzili, że był to 66- letni człowiek, który zasłabł w drodze do domu. W wyniku choroby nogi odmówiły mu posłuszeństwa i jedyne co mógł zrobić, to czekać na pomoc na poboczu jezdni. Ta na szczęście nadeszła dość szybko, bo gdyby nie zainteresowanie obcego człowieka i sygnał przekazany Policji, nie wiadomo jakby mógł skończyć się spacer 66-latka w tak zimną noc.

Godzinę później na terenie Pińczowa jeden z mieszkańców zgłosił, że na ławce przed blokiem leży mężczyzna. Policjanci we wskazanym miejscu znaleźli nietrzeźwego 67– latka, który ze „zmęczenia” postanowił przespać się na kilkunastostopniowym mrozie.

W obu przypadkach niezbędnej pomocy potrzebującym udzielili ratownicy medyczni, którzy pacjentów z objawami wychłodzenia przetransportowali do szpitala. Mężczyźni mieli szczęście, że spostrzegły ich przypadkowe osoby. Łatwo się bowiem domyśleć co by się stało, gdyby nikt odpowiednio wcześniej ich nie zauważył i nie wezwał pomocy.

Dlatego tak ważne jest aby wszyscy w podobnych przypadkach reagowali na potrzeby innych i nie zostawiali drugiego człowieka widząc, że może stać się ofiarą mrozu.

 

Opr. D.S

Źródło: KPP Pińczów

Powrót na górę strony